Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-06-2017, 21:17   #15
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Krótka drzemka spowodowała, że umysł Iryi zaczął już przetwarzanie i katalogowanie przeczytanych informacji. Zdobyła je w sumie z kilku źródeł, a część z nich nie była oficjalnie zatwierdzone przez Bractwo. Leżała na łóżku i oczekiwała bezskutecznie na szybki sen, który nie nadchodził. Była potwornie zmęczona, ale jej mózg był zbyt pobudzony. Stwierdziła więc, że nic jej nie szkodzi spróbować pozbierać to w całość.

Bractwo to organizacja paramilitarna. Opiera się ona na wierze w Kardynała - najpotężniejszego człowieka jaki żyje.


Pod Kardynałem znajduje się Kuria. Jest to rada wyznaczana dożywotnio przez Kardynała i jej zadaniem jest kierowanie czterema Dyrektoriatami mającymi niezależne obszary dzaiałania, w których mają niemal nieograniczoną władzę. W ich skład wchodzi:

Pierwszy Dyrektoriat (Mistycy) dzieli się na trzy komórki:

Distorters - używają Sztuki do manipulowania rzeczywistością, do tworzenia fizycznych fenomenów do celów ofensywnych, defensywnych oraz dywersji. Są mistrzami iluzji oraz żywiołów

Seers - poświęcają się zgłębianiu sekretów umysłu. Używają swych mocy do manipulowania innych istot. Ich umiejętności pozwalają na przeniknięcie barier umysłu w celu zrozumienia ludzkich myśli, wspomnień, uczuć, emocji i czynności podświadomych. Dzielą się oni dodatkowo na podkomórki. Prorocy zajmują się śledzeniem obecnych wydarzeń i przepływu Mrocznej Harmonii w celu interpretacji ich przez Kronikarzy. Prorocy mają również zdolność ograniczonego przewidywania przyszłości - kilku Proroków przez cały czas monitoruje wydarzenia związane z Kardynałem. Nieraz już w ten sposób udaremnili ataki Legionu Ciemności.

Changelors - inaczej zwani Władcami Sztuki. W wybranej dziedzinie osiągają niemal taką potęgę jak sam Kardynał. Są niezwykle potężni i służą jako jego doradcy.

Drugi Dyrektoriat (Inkwizycja):
Jest podzielona na kilka mniejszych komórek. Zajmuje się kontrolą wszystkich sił zbrojnych Bractwa w konfrontacji z Legionem Ciemności. Wszystkie kampanie prowadzone są przez Wysoką Inkwizycję. Najważniejsze z ich komórek to:

Inkwizytorzy - wyszukuje Heretyków oraz agentów Legionu Ciemności po całym układzie słonecznym. Dokonuje sądów oraz prowadzi śledztwa w sprawie osób podejrzewanych o słabą duszę. Inkwizytorzy są zawsze gotowi nieść oczyszczający ogień w ich świętej misji. Istnieje jeszcze wzmianka o Mortyfikatorach, tajnych zabójcach Bractwa. Niestety Ci którzy przeżyli z nimi spotkanie nie są w stanie o nich opowiedzieć.

Wywiad - to oczy i uszy inkwizycji. Tajni agenci rozmieszczeni po całym układzie słonecznym.

Święci Wojownicy - elitarne siły zbrojne Bractwa

Trzeci Dyrektoriat (Misja):
Zajmuje się nie tylko niesieniem słowa Bractwa do wszystkich zakątków świata. Zajmują się również jego przechowywaniem w tych ciężkich czasach. Jest największym z Dyrektoriatów i podzielonym na największa ilośc komórek. Najważniejsze z ich komórek to:

Misjonarze - przekazuje słowo Kardynała w każdy dostępny sposób używając swoich lub Korporacyjnych mediów. Można ich spotkać również na ulicach. Informują jak być dobrym obywatelem oraz jak rozpoznawać rozprzestrzenianie się Ciemności.

Atefakty - zajmuje się zbieraniem i przechowywaniem artefaktów zarówno tych świętych jak i plugawych aż od czasów Nathaniela Duranda. Komórka ta również niszczy artefakty uznane za zbyt niebezpieczne.

Skrybi - mają uciążliwe i odpowiedzialne zadanie aktualizowania i weryfikowania Kronik oraz Ksiąg Prawa. Bractwo musi robić to ręcznie ze względu na ryzyko spaczenia jakie niosą za sobą nawet najprostsze maszyny.

Czwarty Dyrektoriat (Administracja):
Zajmuje się wszystkimi codziennymi sprawami Bractwa, jak również nadzorem nad aktywnością Megakorporacji. Statystycznie zawiera najwięcej dyplomatów i biznesmenów. Jej najważniejszym zadaniem jest organizacja zasobów do finansowania Misji. Jednym z wpływów jest dziesięcina, którą płaci dobrowolnie każdy obywatel. Jeśli jednak jakiś obywatel jej nie zapłaci to od razu wzbudza zainteresowanie Inkwizycji. Dyplomaci Bractwa są niezwykle sprawni i bezwzględni. Na każdym kroku grożą użyciem siły, ekskomuniką czy śledztwem Inkwizycji.

Według nauk Bractwa istnieje Ciemność. Ciemność to niematerialna istota, dla której nie było potrzeby znalezienia lepszej nazwy. Ciemność manifestuje się poprzez Mroczną Harmonię - plugawą moc, którą posługują się jej sługi. Niektórzy uważają, że Mroczna Harmonia i Ciemność jest tym samym.

Obecnie mamy 1279 YC (Rok Kardynalski). Założenie Bractwa przez pierwszego Kardynała Nathaniela Duranda datowane było na rok 0. W roku -75 YC Konkwistadorzy Imperialu postawili pierwszy raz nogę na Plutonie. Odkryli tam Stalową Tablicę. To był ostatni przekaz jaki od nich otrzymano.

W niewytłumaczalny sposób Imperialny statek sam powrócił z Plutona, a zaraz potem Myślące Maszyny obróciły się przeciwko swoim użytkownikom. Konsekwencją tego było nasilenie się konfliktów między Korporacjami, gdyż każda obwiniała o to pozostałe. Wielu ludzi zaczęło otrzymywać niepokojące wizje. Ci którzy nim ulegli stali się niebezpieczni dla swojego otoczenia lub popełniali samobójstwo. W roku -53 YC wybuchły pierwsze Wojny Korporacyjne.

W tych mrocznych czasach pojawił się człowiek pełen nadziei i wizji. Nazywał się Nathaniel Durand. Został on pierwszym Kardynałem. On pierwszy wyczuł zmianę w ludzkich myślach wraz z manifestacją Mrocznej Harmonii. Głosił sprzeciw wojnie, przemocy i chciwości. Mówił o pokoju, zrozumieniu i przebaczeniu. Starał się pokazać światło ludzkości, która była bombardowana potwornymi wizjami zsyłanymi poprzez Mroczną Harmonię. To on znalazł powiązanie pomiędzy Mroczną Harmonią i Myślącymi Maszynami i wskazywał Korporacjom, że to one są ich prawdziwym wrogiem, a zwykli ludzie słuchali. To zwykli ludzie wzięli narzędzia i jako pierwsi zaczęli je niszczyć.

Nathaniel Durand jako pierwszy umiał posługiwać się Sztuką - Światłem . To on nauczył jej swoich najbardziej zaufanych adherentów i wysłał ich jako swoich heraldów. Wszędzie gdzie nosiciele światła przemawiali, zwykli ludzie ich słuchali. Przekaz był prosty, ale niósł rozsądek w tych chaotycznych czasach. Wkrótce wpływ Nathaniela Duranda był odczuwalny w każdej korporacji. Dawał ludziom nadzieję, która była cenniejsza niż złoto. Korporacje szybko zrozumiały, że publiczne poparcie dla duchowego przewodnictwa Duranda będzie wizerunkowo dla nich korzystniejsze niż jego zabicie. Uważali wręcz, że będą potrafili użyć jego nauk do kontroli ludzi do własnych celów. Korporacje zachowały plany Maszyn, które musiały zostać zniszczone, a następnie entuzjastycznie rozkazali żołnierzom pomoc w ich likwidowaniu.

Nathaniel Durand zauważył potrzebę stawienia zorganizowanego oporu Ciemności. Znaleźli się ludzie, którzy zaczęli pożądać jego słów jak chleba. Tak powstało Bractwo, a Nathaniel Durand został ogłoszony pierwszym Kardynałem. To on rozesłał emisariuszy do Korporacji i zainicjował rozmowy pokojowe. Po 52 latach Wojen Korporacyjnych (w tym 25 latach negocjacji) został podpisany pokój w Heimburgu – stolicy Bauhausu na Wenus i rozpoczął się krótki okres pokoju.

W roku 25 YC mimo poprzednich zakazów Imperial znów wyruszył na podbój kosmosu. Tym razem ich statek dotarł na kolejną planetę – Nero. Tam znaleźli przedziwną budowlę z czarnego kamienia. Gdy Konkwistadorzy świadomie czy nieświadomie złamali Pierwszą Pieczęć, umożliwili dostanie się sługom Ciemności do naszego świata. Fala terroru przeszła przez cały układ słoneczny. Część jasnowidzów Bractwa oszalała, ich usta zaczęły toczyć pianę, a wielu z nich wydłubało sobie oczy z powodu wizji jakie zostały na nie zesłane. Wielu pozostałych zostało Heretykami, prorokami Ciemności głoszącymi przeciwko Bractwu. Przez cały rok wszyscy ludzie w całym układzie słonecznym byli dręczeni niepokojącymi, a nawet potwornymi koszmarami, które potem stały się rzeczywistością.

Legion Ciemności spłynął na ludzkość jak kosa, niosąc destrukcję, rozpacz i spaczenie. Cytadele zaczęły wyrastać w każdym zakątku zaludnionych światów. Korporacje, do tej pory pewne swojej potęgi, nie były przygotowane do walki na taką skalę. Połacie Merkurego, Marsa i Wenus ulegały inwazji ohydnych stworzeń - potwornych najeźdźców. Miasto za miastem, forteca za fortecą padały.

Tylko Luna, dom Kardynała i miejsce Pierwszej Katedry ocalały. Uchodźcy spływali tam zewsząd. Powoli imiona generałów Legionu Ciemności stawały się znane dla wszystkich.

Ilian – Pani Pustki i Tkaczka Mrocznej Harmonii

Semai – Lord Złośliwości i Książę Kłamstwa

Algeroth – Pan Mrocznej Technologii i Apostoł Wojny

Muawijhe – Apostoł Szaleństwa i Pan Wizji

Demnogonis – Plugawiec, Apostoł Spaczenia i Lord wszystkiego co nieczyste.

Aby zrozumieć naturę Mrocznych Apostołów należy zrozumieć samą Mroczną Harmonię. To Wzorzec czystego zła, które przepływa przez wszystko i łączy wszystko. Apostołowie są integralną częścią Wzorca. Każdy jest jego częścią i go kontroluje. Można powiedzieć, że każdy Apostoł jest częścią całości. Świadomą częścią całej struktury zdolnej do manifestacji fizycznej formy.

Tylko Kardynał oparł się rozpaczy. Wierzył w triumf ludzkości. Kroczył między masami, leczył rannych, nauczał wierzących - dawał nadzieję. Zebrał przywódców Megakorporacji i przekazał im co należy zrobić. Najpierw spotkał silny opór związany ze strachem przed utratą wpływów i przywilejów, ale w końcu ulegli przywództwu Bractwa. Kardynał Durand nie wchodził w dyskusje, po prostu uświadomił im, że i tak stracą wszystko jeśli się stawią oporu Legionowi Ciemności. Plan Kardynała został wdrożony tego samego dnia.

Siły zbrojne Korporacji, Inkwizycji i Misjonarzy przy wsparciu Sztuki umożliwiły ludzkości wycofanie się i stworzenie skutecznej obrony. Łatwe zwycięstwa sługów Ciemności skończyły się, zaczęli napotykać zdeterminowany opór ostatniej nadziei ludzkości. Tak zaczęła się Wenusjańska Krucjata.

Kardynał przywołał elitarne siły każdej z Korporacji i przygotował je do walki. Wraz z nim w bój poszły Lwy Morskie Capitolu, Hatamoto Mishimy, Wenusjańsy Zwiadowcy Bauhausu i Krwawe Berety Imperialu. Byli oni wsparci kontyngentem drugiego Dyrektoriatu. Plan był prosty. Mieli przebić się na Wenus i stawić czoło samemu Algerothowi.

Kardynał i Apostoł Wojny starli się w boju. Siły ludzkości napotkały hordy Ezoghuli, Ożywieńczych Legionistów, Nefarytów i Centurionów. Kardynał otoczony legendarną elitarną gwardią zwaną Furiami przedarł się do samego Algerotha. Bitwa podobno trwała cały dzień i noc. Święte Ostrze uderzało o pancerz stworzony z Mrocznej Harmonii, czarne pociski odbijały się od pancerza wzmocnionego Sztuką. Fale Mrocznej Harmonii próbowały zdławić moc Światła. W końcu Kardynał zaczął odnosić zwycięstwo i zmusił Algerotha do wycofania się do swojej cytadeli. Nathaniel Durand jednak podążył za nim. Przed samym ołtarzem Apostoła pokonał Algerotha, ale sam przy tym otrzymał śmiertelną ranę. W momencie swojego największego triumfu umierał, a radość zwycięstwa ludzkości zmieszana była z rozpaczą po jego stracie. Jednak wszystko nie zostało utracone. Najwyższy Marszałek Bauhausu Thoth został jego następcą, człowiek prawdziwej świętości i zapału do walki. To on po pokonaniu Algerotha kontynuował dzieło poprzednika i w końcu udało się odeprzeć siły najeźdźców i wygnać ich z układu słonecznego. Nieuniknionym następstwem było ustanowienie Bractwa jako przewodnika całej ludzkości i wszystkich Korporacji.

Wielkie Katedry zostały postawione w miejscach największych skupisk ludzkich, a Kardynał Thoth nakazał spisanie Kronik Bractwa na ich ścianach.
Pielgrzymki do nich zawsze odbywały się w tej kolejności.


Katedra na Lunie - Pierwsza Kronika: Przybycie Ciemności i Zew Kardynała
Katedra w Heimburgu na Wenus - Druga Kronika: Ilian i Mroczna Harmonia
Katedra w Longshore na Merkurym - Trzecia Kronika: Wojny Korporacyjne
Katedra w San Dorado na Marsie - Czwarta Kronika: Przybycie Semai i Muawijhe
Katedra w Burroughs na Marsie - Piąta Kronika: Algeroth i Demnogonis
Katedra w Volksburgu na Wenus - Szósta Kronika: Krucjaty i Inkwizycja
Katedra w Gibson na Wenus - Siódma Kronika: Wenusjańska Furia
Katedra w Fukido na Merkurym - Ósma Kronika: Megakorporacje i Cartel

Zakazał również stosowania starych technologii oraz wydał trzy Edykty umożliwiających wypędzenie Mrocznej Harmonii na zawsze:
- żaden człowiek nie będzie próbował stworzyć maszyny myślącej jak człowiek
- żaden człowiek nie wyruszy poza planetę Jowisz, aby znów zakłócić Ciemność
- żaden człowiek nie będzie szukał wiedzy o Ciemności


W ten sposób nastała epoka wiary, która trwała tysiąc lat. Przez ten czas nie było żadnego znaku Mrocznych Apostołów. Niektórzy twierdzą, że była to epoka stagnacji.
Mówiono, że Pierwszy Edykt w ogromnym stopniu ograniczył, a w niektórych przypadkach uniemożliwił rozwój technologiczny, a nadgorliwi Inkwizytorzy tego dopilnowywali.
Mówiono, że Drugi Edykt zabraniał ludziom sięgać gwiazd.
Mówiono, że Trzeci Edykt uzasadniał represje Bractwa wobec zwykłych ludzi.

Niestety Ludzkość ma tendencję do szybkiego zapominania tragedii. Wszelka pamięć o Legionie Ciemności została usunięta przez Inkwizycję, która uważała że pokusa może być zbyt wielka. Ludzkość na powrót obróciła się przeciwko sobie.

Wewnętrzna walka o przywództwo między Klanami Imperialu, walka o władzę między rodzinami Bauhausu, czy walki między praktycznie wszystkimi korporacjami na bogatym w złoża Archipelagu Graveton na Wenus zajęła ludzkość tak bardzo, że Legion Ciemności stał się tylko niemal legendą – narzędziem Bractwa do utrzymania swojej władzy. Wdzięczność Korporacji dla Bractwa i Kardynała zaczęła słabnąć, a Edykty nie zawsze były przestrzegane. Korupcja zaczęła pojawiać się nawet w szeregach Bractwa, z tego powodu została stworzona specjalna komórka Inkwizycji.

W roku 1103 YC pojawiła się nowa Korporacja Cybertronic, która całkowicie i bez skrupułów złamała Pierwszy Edykt. Szydziła wręcz z niego jak ze zwykłego przesądu. Cybertronic powstał w jedną noc w wyniku ogromnej manipulacji na giełdzie. Oferowała ona tak zaawansowane i niedostępne technologie i broń, że inne Korporacje zamiast ulec nawoływaniu Bractwa do krucjaty przeciwko Cybertronikowi wolały z nim handlować. Cybertronic nie tylko zaczął tworzyć myślące urządzenia, wręcz cała jego ideologia opierała się na sztucznej inteligencji, androidach i cyborgach. Ci którzy zostali wierni naukom Bractwa uznawali cybernetyczne wszczepy jako analogię dla Nekrotechnki używanej przez Legion Ciemności.

Stworzenie kolejnej Megakorporacji zakłóciło harmonię w relacjach z Bractwem. Nowe sojusze zostały zawiązane. Balans sił się zmienił. Rok 1255 YC traktuje się za początek Drugich Wojen Korporacyjnych.

Statki zaczęły znowu latać za Jowisza i nie napotkały żadnego śladu oporu. Kilka dotarło w okolice Nero i ślad po nich zaginął. Nikt nie zwrócił na to uwagi gdyż wszyscy zajęci byli swoimi wojnami. Przemoc wzrosła do przerażających poziomów. Miasta zaczęły być zrównywane z ziemią przez naloty bombowe. Wtedy pojawiła się szokująca informacja. Na pustyniach Marsa pojawiła się Cytadela. Capitol momentalnie wysłał siły powietrzne, które z nikomu nieznanych powodów zostały zestrzelone przez Imperial. Emisariusze zostali wysłani do Kardynała. Oddziały połączonych Korporacji zostały wysłane, a Ci którzy ocaleli złożyli raport o tym, że wewnątrz napotkali na opór. W niedługim czasie pojawiły się kolejne Cytadele.


W roku 1262 YC Legion Ciemności powrócił.

Irya wycieńczona ilością przetworzonych informacji zasnęła snem tak twardym, że gdy obudził ją budzik, który zapomniała wyłączyć ze względu na wolny dzień, była przeświadczona, że dopiero przed chwilą zamknęła oczy i nadal jest noc.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 10-08-2017 o 08:41.
Raga jest offline