Mam jeszcze jedno pytanie: Jak będą poszukiwani ci bohaterowie? Heroldzi zaczną jeździc po kraju, rozgłaszając wieść wszem i wobec, czy też spotka się Rada i ustali skład drużyny? A może lepiej w ogóle nie uwzględniać tej kwestii w historii postaci i liczyć, że litościwy los sam nas znajdzie?