Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2017, 12:34   #51
Grave Witch
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Niresin skinęła głową na słowa elfa.
- Jeżeli tego właśnie potrzebujesz spełnimy twe życzenie - poinformowała go. - Zaraz też przyślę wam coś do zjedzenia abyście się pokrzepili. Ruszenie w dalszą drogę o pustym żołądku to nie jest najlepszy wybór - dodała uśmiechając się do elfa łagodnie, niczym matka przemawiająca do swych dzieci. Najwyraźniej nie miała zamiaru brać pod uwagę pośpiechu gościa świątyni, a jego dobro. Zaraz też wyszła, zapewne by zadbać o potrzeby swych gości. Dusza w międzyczasie zdążyła ułożyć się wygodnie u boku Mizo i sprawiała wrażenie gotowej do małej drzemki, z których tak znane były koty.
- Samotna wyprawa do stolicy w obecnych czasach to nie jest najlepszy pomysł - wtrącił się Ulris, który co prawda rzekł iż zaraz rusza w dalszą drogę jednak wciąż tkwił w pokoju. Na jego twarzy malował się wyraz zamyślenia, które miało także swe odzwierciedlenie w jego głosie.
- Przyjaciel Moonrii ma rację - senny głosik rozbrzmiał gdy tylko przebrzmiały słowa wilkołaka. - Ruszanie w pojedynkę to nie jest dobry pomysł. Dusza ruszy z Ellisarem tylko pożegna się z Mizo i zobaczy czy będzie mu tu dobrze. Mizo dogoni Duszę później. Zawsze mu się udaje - lśniące wesołością oczy spoczęły na chwil parę na elfie, po czym ponownie nakryły się powiekami i już w następnej chwili pierś dziewczynki zaczęła unosić się w miarowym oddechu.
- Spokojny sen tych o czystym sercu - wyszeptał wilkołak, po czym westchnął. - Nie przepadam za demonami. To podstępne, podłe, plugawe istoty zrodzone z samego zła. Ich jedynym celem jest niszczenie tego co dobre i niewinne. Ten tu jednak chyba jakiś inny jest skoro ta mała przy nim tkwi. Moonrie to najlepsze wyznaczniki zaufania. Jeszcze nie słyszałem o takiej, która by się w swej opinii pomyliła, nawet gdy zaufanie kładła w rękach kogoś, kogo wszyscy potępiali za jego uczynki. Nie ważne to jednak… Pomogę wam - stwierdził ze stanowczością, która nie pozwalała na dyskusję. - Nie ze względu na niego - wskazał na demona - ani na dobro krainy czy twoje, elfie. Ze względu na tą małą. Nie obiecuję jednak że nie rozszarpię tego Mizo po drodze - dodał, szczerząc nie do końca ludzkie kły w paskudnym uśmiechu.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline