- Tak jestem pewien. Myślałem czy nie dać Mentorowi ale nie lubię się podlizwać a w walce bardziej skorzystam z lepiej uzbrojenego sojusznika niż korzyści politycznych. Wolę się dzielić bogactwem żałuję tylko że jedyny szaman którego znałem zmarł i nie ma mi kto tego kleva przypisać- Bill westchnął ciężko - Sorry że cię tak źle odebrałem widocznie te opowieści przodków o twoim plemieniu mnie uprzedziły
Gdy już skończył rozmawiać z Olim wziął się za załatwianie sprawunków z Godzillą w roli szofera: Najpierw do monopolowego gdzie Jay dostał w łapę nieco dolców i został poproszony o zakup zgrzewki piwa a Bill przypomniał sobie że musi sobie załatwić lewe prawo jazdy...
Potem niczym w grze przygodowej pojechali do Wilków Szarej aby wymienić browce na koło do motoru - Chłopaki a znacie może kogoś kto za kasę zrobiłby lewe prawo jazdy? Bo zorientowałem się w sklepie że nie mam żadnych papierów- Spytał.
W końcu mogli pojechać po Raganara
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 06-07-2017 o 16:20.
|