Zamiast upragnionego posta przynoszę kiepskie wieści. Otóż mniej więcej do końca lipca raczej nie będę odpisywał w Błotku z kilku powodów:
- nie chce mi się. To najważniejszy powód, nie będę się zmuszał do pisania, skoro chodzi nam tutaj o zabawę. Zakładam, że moje niechcenie cały czas gdzieś tam podprogowo tkwiło, przecież widać jak mozolnie nam ta sesja idzie
- próbuję jakoś ogarnąć czasoprzestrzeń, co jest obecnie bardzo trudne, gdyż przemierzam bardzo dużo przestrzeni i zostaje mi przez to mało czasu (mało czasu na Last Inna, nie ufajcie ludziom, którzy mówią, że nie mają czasu tak ogólnie)
- nie mam weny do tworzenia tego uniwersum. Mam nadzieję, że powróci i z werwą, z jaką szło poprzednie Błoto, pociśniemy nasz wózek do przodu
Więc ustalmy (a raczej ja ustalam, a Wy musicie się z tym pogodzić - co jest trochę głupie, ale tak to już jest z MG), że odpisu nie wyczekujcie, czekajcie raczej na mój komentarz o powrocie do Waszej sesji. A jakby się mój odpis po drodze pojawił, to nie liczcie na to, że kolejny się szybko pojawi.
To ten - możecie teraz już bić mojego awatara. Buziak. |