Cytat:
- Narkotyki to straszna rzecz. Wspaniała panno Eydis, z racji, że uratowałem wam życie, to czy moglibyście mnie ponieść? Zapytał gelik.
|
Coś chyba pominąłem.
Gelik leży i chciałby pomocy by wstać, leży naćpany i nie może wstać, czy ma kaprys i chce by go na barana wziąć? D=
W sumie to zależy. Mówisz, że to sierpowaty półwysep... to oznacza, że jest połączony ze stałym lądem i i tak będziemy chcieli iść w tamtą stronę. Wtedy tak. Gdy tylko wszyscy się zorganizują Eydis będzie chciała tam iść =p
Ale jeśli to było przejęzyczenie i to jednak wyspa a nie półwysep i wzniesienie jest daleko (ponad półtorej godziny marszu w jedną stronę) to zadowoli się zwiadem Bystrookego =)