A ja (i Accipiter) byliśmy nie wiem czemu przekonani, że Mumamba zasłyszawszy od Cedmona jaki nam los zgotowano, dogada się cichcem z kupcem i nas sprzeda
Ale co do klimatu następnej przygody:
- Mam conańską ochotę rozpłatać jakiegoś czarownika
- Uzko był fajny. A jego rozczłonkowanie na czynniki pierwsze przez Enki, mnie rozbroiło. Nie rezygnujmy z potworów.
- Na politykę nie mam raczej ochoty. Co innego wodzenie nas za nos. Dobry kant zawsze w cenie.