Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2017, 21:21   #15
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Trwało to dłuższą chwilę nim T'chala odpowiedział. Gdy w końcu odebrał nie brzmiał na szczęśliwego.
- Masz tupet, żeby dzwonić Stark - warknął król Wakandy. - Po wszystkim co się wydarzyło Avengers istnieją tylko na papierze. W dodatku nagle w moim królestwie pojawia się niby niebezpieczna kobieta, na co w ogóle nie ma dowodów, poza twoim słowem. Nie wydaje mi się, że wstęp do Wakandy będzie wam udzielone
- Wasza Wysokość jeśli można - powiedział Doktor oficjalnym tonem. - Jestem Doktor, to nie wina Tony'ego Starka, lecz moja. Jestem pełni świadomy ostatnich wydarzeń, ale nie chodzi tutaj o Wojnę Domową, jak nazywane jest ten konflikt. Chodzi tutaj o jedną osobę, bardzo zagubioną o mocy porównywalną z mocą pojedynczej supernowej. Jeśli się nie mylę, a wiem że tak jest może skakać w czasie, a jej niewiedza spowoduje paradoks, który może zgubić całą planetę. Powiedzmy że wskocz w czas gdy pierwsza ryba wyszła na ląd i zdepcze rzeczoną rybę. Życie na Ziemi na zawsze pozostało by w oceanie. Może też jedną falą energii zdetonować całą rudę jaka znajduje się w waszym państwie i pozostawić piękny krater na jego miejscu. Tak więc jest bardzo niebezpieczna. Wyszyty dlatego, że ja jej tą moc dałem i w porę jej nie odszukałem i nie pomogłem. Biorę za tą całkowitą odpowiedzialność, jak i za to co może się wydarzyć. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by ją powstrzymać lub przynajmniej załagodzić skutki. Potrzebuję jedynie zgody na wejście na teren twojego państwa
Zapadła nieprzyjemna cisza.
- Trzymam cię za słowo Doktorze - odpowiedział w końcu T'chala. - Ty i Stark możecie przekroczyć granicę. Ile zajmie wam dotarcie do stolicy?
Doktor uśmiechnął się do Starka.
- Pięć minut. Tony zabierasz jakąś zbroję ze sobą? - kosmita wszedł do machiny czasu by ustalić kurs. - Tylko się pośpiesz
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 09-07-2017 o 21:26.
Dragor jest offline