11-07-2017, 08:28
|
#19 |
| Amy wróciła do swego apartamentu w mieście. Była wykończona jednak gdy tylko przyłożyła głowę do poduszki, okazało się, że nie może zasnąć. Powracające wspomnienia atakowały ją gdy tylko zamykała oczy, a z każdym kolejnym narastał ten dziwny głód. Była już pewna, że był to głód krwi. Zrezygnowana owinęła się w szlafrok i wzięła z kuchni wodę. Wiedziała, ze to nie zaspokoi głodu, ale może chociaż gardło nie będzie tak cholernie bolało. Rozsiadła się na kanapie i wydobyła z torebki cienką książeczkę i aparat. Susan wzięła resztę...
Chwilę zrezygnowana przeglądała kolejne strony. W końcu zgarnęła aparat i przeniosła się do ciemni. Zostawiła szlafrok na zewnątrz co by nie uszkodziła go chemia.
Na kliszy zostało jeszcze kilka czystych klatek, ale teraz nie było to istotne. Chciała mieć zdjęcia tamtego mieszkania. Miała nadzieję, że to choć odrobinę przybliży ja do kolejnych wspomnień.
Pracowała niemal do świtu. W końcu gdy udało się jej wywiesić ostatnie zdjęcie do wyschnięcia, poszła nago do sypialni i padła na łóżko. Widziała jak słońce nieśmiało wstaje. Będzie musiała spotkać się z Carlem, pogadać co ciekawego działo się gdy była wycięta, ale... zrobi to popołudniu. |
| |