Ardel, Jerry wciąż jest solidnie zestresowany, ale nie aż tak, jak Lulu, która jest kłębkiem nerwów odciętym od rzeczywistości. Może w miarę trzeźwo myśleć, na pewno pomaga mu w tym obecność opanowanej (na tyle, na ile może być w takich okolicznościach) Kim i ogólnie (prawie całej) klasy. |