Cytat:
Napisał Moni Nie chcę się czepiać, ale jeżeli cały jego ród stracił zapał do wojaczki, skąd taka chęć poszukiwań przygód i zaciągnięcia się do nie do końca legalnej organizacji, jaką są Jaskółki?
A tak poza tym to ciekawy koncept. Tyle że nie bardzo wiem jaką wybrać klasę dla niego, więc w tym ci nie pomogę, niestety. |
Ująłem to skrótowo bo nie chciałem was zamęczać całą historią postaci pisaną z jej perspektywy tekst klątwy brzmi:
- Twa broda będzie biała jak śnieg, twój umysł spokojny i przejrzysty jak tafla lodu. W twej duszy zamieszka chłód nigdy piwo ni zabawa nie przyniesie radości ani tobie ani twym potomkom.
Trochę mi się pomyliło bo dziadek został kapłanem Ilamatera a ta postać miała oryginalnie mieć tą klasę gondyjczyków chyba z bóstw i półbogów.
Z druidem w sumie też fajny pomysł mógłby być wojownikiem z tym że podległym rycerce i strategizującym a skąd taka postać w jaskółkach ? Bo chce udowodnić że klątwa nim nie rządzi
Edit przemyślałem sobie sprawę i jednak zrobię kapłana Gonda chcącego zostać przywoływaczem i mającego problem że przez klątwę rodową nie umie być praworządny