17-07-2017, 20:35
|
#5 |
| Dodatkowe warty były o wiele lepsze niż karcer, a karcer lepszy niż stryczek. Bert w sumie cieszył się, wreszcie mógł pokręcić się po obozie i rozpuścić wici na temat poszukiwanych przez niego ludzi. Na razie niczego konkretnego jeszcze znalazł ale był pełen dobrych myśli. Gdy szedł do nowego magazyniera dowiedział się co stało się z elfem i w sumie nie był zdziwiony, ten długouchy był nadęty jak owczy pęcherz.
Bert postanowił ostrożnie wybadać kwatermistrza, musiał wyczuć co można będzie załatwić na lewo i za ile?
Gdy załatwił sprawę z zaopatrzeniem, postanowił spotkać się z Loftusem. Wspólna walka ramię w ramię sprawiła że niziołek bardzo ufał czarodziejowi, mimo że uważał go za nieco postrzelonego. Chciał go poprosić o to by ten nauczył go czytać. |
| |