Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2017, 22:12   #715
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Otwin postanowił zerknąć za Ianem, aby sprawdzić w jakim kierunku poszedł. W tym momencie było to nawet ważniejsze niż pilnowanie Celestyny, która jak narazie wyglądała faktycznie bardziej na ofiarę aniżeli na oprawcę. Poza tym, teraz była pod "opieką" Oswalda, który może lekko zmęczony, lecz mimo tego dalej dałby radę złapać zwykłą kobietę - jeśli faktycznie taką była. Należało mu ją zostawić. Co już się od niej dowiedział to jego. Teraz uwaga Otwina skupiła się na reszcie.

- Zostaw! - krzyknął do Alberta - ja pójdę, cholera wie co tam jest. - Otwin postanowił pierwszy zerknąć do piwnicy aby sprawdzić czy aby napewno są tam tylko dzieci. Jeśli Celestyna mówiłaby prawdę, reszta należałaby do Alberta.

- Właśnie, Xandra, po %@ nam ona? Mówiłes że Cię czarowała, może teraz też coś kombinuje? Może mam z nią "porozmawiać" już teraz? Jeszcze wykorzysta jakąś sztuczkę. Mało nam atrakcji? - Otwin chodził podenerwowany, w przeciwieństwie do Oswalda nie mógł usiedzieć na miejscu, tym bardziej teraz gdy przed nim leżał bezbronny kultysta. Wystarczyło tylko wyjąć sztylet i ... a nie, sztylet był już wyjęty i tylko mały impuls wystarczyłby aby Otwin zaślepiony żądzą zemsty zadźgał spętanego jeńca.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline