Widząc reakcje orczego towarzysza Kaptah zaczął się martwić o biednego kurdupla, jednak postanowił pomóc swojej drużynie. Podobnie jak Art'nell skupił się na wytrąceniu miecza przeciwnikowi. Następnie spojrzał na napastnika i rzucił zaklęcie. - Farth - krzyną i patrzył jak niedoszły złodziej zostaje oślepiony. Dodatkowo uderzył w zbója dziwny magiczny wiatr. "- Hmmmm... Dziwne zaklęcie - pomyślał mag - Formuła zdaje się być przydatna tylko jak to szło ? Lesta czy Westa ? Muszę na niego uważać."
__________________ Nothing else
Ostatnio edytowane przez Legion : 14-06-2007 o 12:43.
|