Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2017, 15:26   #64
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jedni walczą dla sławy, inni dla złota, jeszcze inni po prostu to lubili. Maelar walczył by ocalić życie - swoje i tych, co znajdowali się na pokładzie "Gołębicy". I w najmniejszym nawet stopniu nie żałował piratów, których wysłał do Ogrodów Tahary. Ale też nie uważał, że zasługuje na jakieś specjalne podziękowania.
- Upolowałby każdego z nas, po kolei - skomentował słowa Roisin, równocześnie łamiąc strzałę, która przebiła jego zbroję. - Ratowałem też własną skórę. Ale cieszę się, że mogłem pomóc.
- Galadionie, czy na pokładzie mamy kogoś, kto zna się na opatrywania ran? - zwrócił się do anioła.
Gdyby odpowiedź była negatywna, miał zamiar pomóc Roisin, a potem zająć się sobą. Miał też zamiar obszukać zabitego przez siebie demona, a potem zwiedzić piracki statek. A nuż znajdzie się coś ciekawego? A może będą jacyś jeńcy do uwolnienia?
- Co zrobicie ze zdobyczą? - ponownie zwrócił się do anioła. - Zatopicie czy sprzedacie?f
 
Kerm jest offline