Cytat:
Napisał Leminkainen Sesje z odgórnie narzuconą hierarchią BG, brr bardzo źle wspominam
od 0 do Stanford w mniej niż kwadrans, efekt przeciwny do zamierzonego. Jeśli gracz prowadzący dowódcę szuka pretekstu żeby przeczołgać pozostałych to pozostali zrobią co w ich mocy żeby ich BG mogli uniknąć kontaktu z jego BG w rezultacie szukają sobie innych zajęć przez co nasz dowódca jest jeszcze bardziej sfrustrowany bo "pozostali gracze ograniczają jego udział w sesji" |
Jest to na prosty sposób - stworzyć wyjątkowo irytującego NPCa-przywódcę. BG szybko się z nim policzą, a później oficjalnie lub mniej oficjalnie ktoś z nich zostanie przywódcą. Oczywiście jeśli mówimy o sesjach, gdzie jest zapotrzebowanie na taką osobę (np. nie ma porządnej zabawy w piratów bez kapitana rzucającego jeńców (lub innych BG) rekinom na pożarcie, arrr!
).