Alicja juz od trzech godzin siedziala przed ekranem komputera probujac dokonczyc grafike przedstawiajaca Gangrela w starciu z wilkolakiem. Poki co jedyne co udalo sie jej zrobic to futrzate niewiadomo co i faceta z pokazna broda. Zrezygnowana przetarla zmeczone oczy i zrobila sobie karuzele na fotelu. Jako ze w niczym jej to nie pomoglo, a juz napewno nie sprawilo ze grafika dokonczyla sie sama, zdecydowala sie na radykalny krok, wylaczyla monitor i przeszla do malej kuchni zrobic sobie cos do jedzenia. Pomieszczenie prezentowalo sie raczej skromnie. Biale pulki, lodowka, male okno, stol i dwa krzesla. Na blacie stala stara mikrofalowka i czajnik z woda nalana dokladnie na dwie filizanki. W lodowce znalazla kilka jajek, szynke i troche zoltego sera co pozwolilo jej przyzadzic calkiem pokazny omlet. Zamiast herbaty nalala sobie szklanke Teskowego soku jablkowego i tak zaopatrzona ruszyla z powrotem do pokoju. Oprocz biurka na ktorym stal kompoter, w pokoju znajdowalo sie jeszcze drewniane luzko, szafa, dwie male szafki i kilka pulek poprzybijanych na scianach. Duze okno wychodzilo centralnie na ruchliwa ulice i niewielki park. Ciezkie, czarne zaslony kupione w szmateksie spiete byly srebnymi spinkami kupionymi na targu staroci. Talerz z omletem wylondowal kolo monitora, a w slad za nim szklanka. Wiedzac, ze zamiast tego powinna zjesc kolacje, Alicja ponownie uruchomila monitor. Jako ze w dalszym ciagu nie miala pomyslu na dokonczenie pracy, Alicja uruchomila Mozille i z braku lepszego pomyslu weszla na strone forum RPG. Z niejaka radoscia wylapala post zaczynajacy sesje Maximusa.
- Mrr, bede pierwsza.
Z usmiechem na twarzy zaczela pisac.
//- Co sie tu dzieje?
Niki calkiem zdezorientowana rozejzala sie po pomieszczeniu. Chwilke temu jechala przeciez autobusem, a teraz... Wtem zza sciany dobieglo ja stukanie.
- Jest tu ktos?!
Krzyknela najpierw, po chwili jednak wstala i szybkim krokiem skierowala sie do drzwi zeby jak najszybciej wydostac sie z tego dziwnego miejsca.//
Odsunela sie delikatnie tak aby z odleglosci przyjzec sie swemu dzielu. Malo tego. Przez chwile myslala jeszcze nad dodaniem jakiegos opisu jednak w koncu zrezygnowala i wcisnela "wyslij".
- To by bylo na tyle przyjemnosci.
Mruknawszy pod nosem wrocila do grafiki.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |