| Gormo, spojrzałem na mapkę ośrodka i ja to widzę tak: próbujemy uwolnić Kate (skoro Ken i Lindsay tak się poświęcili, to głupio by było nie spróbować, poza tym Danny ma sentyment do nauczycielki), a potem zasuwamy szybko w kierunku pomieszczeń gospodarczych, żeby się schować i stamtąd na parking, za autobusy. Jesteśmy szybcy, silni i sprawni, więc jest szansa, że plan się powiedzie (będziemy za plecami morderców), nawet jak będziemy musieli pomagać Marshall biec, bo po takim ciosie jak dostała, to raczej nie dojdzie do siebie na tyle, żeby szybko przebierać nogami. Jak Ty to widzisz? |