Złe przeczucia to mają do siebie, że czasami się sprawdzają. Problem tkwi zwykle w tym 'czasami', bo nigdy nie wiadomo, kiedy należy ich słuchać, a kiedy nie. Gdy jednak człowiek nie posłucha i się wpakuje w kłopoty, to powinien się z nich jak najszybciej wykaraskać.
Najszybszą drogą ku wykaraskaniu zdało się Alecowi rosnące przy murze drzewo, a że pierwszy znalazł się na ziemi pod oknem, to i pierwszy dobiegł do wspomnianego drzewa. Przerzucił plecak na drugą stronę muru i zaczął się wspinać, gotów udzielić pomocy innym, gdy juz się znajdzie na szczycie muru. |