Trzeba było zainwestować w zatrute strzały, pomyślał Cedmon, gdy jego strzała, choć celna, jedynie zraniła bandytę. No ale to była pieśń przyszłości. Nie należało płakać nad rozlsnym mlekiem, a zająć się tym, co było ważne tu i teraz.
- Sprawdźcie, czy mają jakieś tatuaże, brosze czy inne ozdobniki, dzięki którym się będziemy mogli dowiedzieć, z kim mamy do czynienia - zaproponował. Wyglądali na... zorganizowanych, a nie takich, co się spotkali po raz pierwszy, w jednym tylko celu.
Sam ruszył w stronę owego celu, chcąc się przekonać, kto padł ofiarą napadu.
- Jeśli go okradali, to może któryś z nich będzie mieć przy sobie łup - dodał.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 25-07-2017 o 15:21.
|