Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2017, 18:59   #33
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Erich nie protestował, gdy Oskar postanowił zapłacić za wszystkich. Niektórzy ludzie mieli gest, a upieranie się przy płaceniu za siebie mogło ich tylko niepotrzebne rozdrażnić. Takie rzeczy należało załatwiać z wyczuciem, czyli teraz płaci on, następnym razem kto inny i wszyscy są zadowoleni. Odrobina pomyślunku i potencjalna kłótnia nie miała szans rozgorzeć.

Skończył swoją porcję, przetarł talerz kawałkiem niebiańsko pachnącego chleba i włożył go do ust delektując się smakiem posiłku przygotowanego ze świeżych składników. To było coś, czego brakowało na szlaku, chociaż do smaku podróżnych sucharów można było przywyknąć. Tak samo, jak do twardego siodła, braku kąpieli i niebiezpieczeństw czyhających na nieostrożnych podróżnych.

Wstał i podziękował skinieniem głowy za wyśmienite jedzenie. Poprawił ubranie i wyszedł na zewnątrz. Od stajennego dowiedział się jak trafić do koszar i niezwłocznie ruszył w tamtą stronę bojąc się, że się po drodze rozmyśli. Trzeba jednak było sprawę załatwić i, być może, uchwycić się kolejnego tropu wiodącego do jego młodszego brata.

Oby tym razem sprzyjało mu szczęście.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline