Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2017, 14:26   #46
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Obudziła się zlana potem. W łóżku była sama i chyba to nawet dobrze. Skopała kołdrę, którą najwyraźniej przykrył ją Ichiro. Czuła jak pod powiekami zbierają się łzy. To był idiotyzm! To wspomnienia kogoś innego. Tylko czemu do cholery tak boli? Czemu kochała kogoś, kto… To nie ona go kochała, tylko tamta błękitna kobieta!

Wzięła zimny prysznic starając się spłukać z siebie te uczucia. Jednak one nadal tam były. Ten dziwny żal. Mimo, że dostała gęsiej skórki, to zupełnie nic nie dało. Wybrała z szafy swoją awaryjną sukienkę na takie dni.


Asao znów będzie marudzić, że to nie pasuje do image studia, ale miała to gdzieś. Musi się skupić na pracy, a nie dołować.

Niestety w drodze do studia sen powracał, nie dając jej spokoju. Tylko widok króliczka jakoś uspokajał. Zerkała na niego niemal cały czas podczas dziarania i cieszyła się, że ma fajne lekkie tematy tego dnia. W ten sposób nawet gdy przed oczami stawała błękitna twarz, jakoś udawało się jej skupić na pracy. Byleby do wieczora. Kupi 2-3 wina i zaśnie pijana.


Gdzieś po 10.00, gdy skończyła pierwszą dziarkę i miała 10 minut przerwy nim pojawi się kolejny klient, jej telefon zapiszczał w znajomy sposób. To była wiadomość od Kazuo:
Cytat:
Czekałem aż za mną zatęsknisz i napiszesz, a tu nic. Czyżbym wyszedł z wprawy? Może powtórzymy? K.
Haruka spojrzała zaskoczona na telefon. Prawdą było, że myślała iż dla Kazuo był to jeden strzał. Chwilę patrzyła na smsa nim odpisała:
Cytat:
Może tym razem jak skończę dziarać? 18-ta? H.
Nie czekała długo na odpowiedź:
Cytat:
Eeee tak bez emocji dodatkowych? Niech będzie. ;****
Uśmiechnęła się jak głupia do telefonu. Bez emocji, tak? Haruka dopiła herbatę i udała się do pracy nad kolejnym klientem. Jakoś po tym śnie okazywanie uczuć jakiemukolwiek facetowi wydawało się nie na miejscu. Jakoś teraz wydawało się jej, że Kazuo może się okazać taki sam… tamta tancerka była śliczna. Potrząsnęła głową by pozbyć się złych myśli, na chwilę zerknęła na obrys króliczych uszek i zabrała się za kolejną dziarę.


Im więcej dnia mijało, tym bardziej myśli o niebieskim mężczyźnie zastępowane były myślami o kimś dużo bliższym. Spędziła lunch jedząc swój ulubiony makaron i zastanawiając się czemu właściwie się rozstali z Kazuo. To było tyle lat temu. Jednak... tal chyba musiało być. Wtedy jakoś wydawał się to oczywisty wybór. teraz nawet nie wiedziała kim jest... a raczej, tego typu tatuaży raczej nie robią sobie osoby jeśli nie mają nic wspólnego z mafią. Westchnęła ciężko i wróciła do pracy. Miała jeszcze trzy dziary nim wpadnie tu Kazuo.
 
Aiko jest offline