Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2017, 08:09   #72
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Skoro Alleus zdobył już wielbłądy - i nie groziło im że będą musieli nieść wszystko w rękach przez całą pustynię - Duir zaczął nagabywać kapłanów-kupców Waukeen. Niestety, nie mieli wszystkiego co mu się zamarzyło. Zamawiał więc to co było konieczne - bukłaki, namioty, pochodnie, racje - szacując na mniej więcej tydzień dla czterech osób. Podróż do świątyni przy oazie miała trwać trzy dni. Powinno wystarczyć. Przy trzech wielbłądach wierzchowych i jednym jucznym nie powinni mieć problemu z transportem. A że jedynie Alek był łaskaw powiedzieć co ma przygotowane kiedy pytał, pewnikiem czegoś będzie w nadmiarze.

Nadmiar monet w mieszku drażnił. Na pustyni nie ma korzyści ze waluty. Pustynny stwór krążył więc po całej faktorii, szukając czegoś jeszcze, odganiając swoją sforę od delikatniejszych rzeczy i kontemplując co jeszcze mogło być konieczne. Ceny były zawyżone prawie dwukrotnie - ale wciąż nie aż tak jak będą dalej.


  • dwa siodła do jazdy wierzchem
  • juki
  • 28 jednostek paszy dla wielbłądów
  • antytoksyna
  • cztery duże bukłaki na wodę
  • 21 dziennych porcji spyży dla dorosłego, ludzkiego mężczyzny
  • 18 pochodni
  • 100 stóp liny
  • 2 lampy i 20 pint oleju
  • 2 namioty

 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 28-07-2017 o 17:46. Powód: elektrum nie złoto
TomBurgle jest offline