Starszy handlarz cmoknął, był to dziwny gest, lecz Duir widział go często u tego typu ludzi.
- Aj, czy nie nabyliście wielbłądów i sprzętu na drogę? No to gdzie możecie iść się zastanawiam, i widzi mi się, że pewnie jak na bohaterów przystało grobowca szukacie. No to mam ja u siebie wszystko czego wam trzeba, a ceny mam niższe niż waukeenici, oj niższe ja mam ceny, a towar lepszy, dużo lepszy, zobaczycie, chodźcie panowie bohaterowie.