Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2017, 17:01   #229
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Podarcie prześcieradła na paski i związanie dziewczyny nie zajęło im wiele czasu. Potem Tong ruszył po Raydena. Miał szczęście spotkał go wracającego skądś do komnaty.
- Jest sprawa panie Rayden - powiedział Tong, czuł się trochę dziwnie, w sumie nie wiedział jak się do niego zwracać. A coś mu mówiło, że zwrot “boski Raydenie” mógł być poczytany za ironię i nagrodzony piorunem, o ile rzecz jasna nie była to jedna wielka bujda. - Złapaliśmy zabójczynię, przesłuchali byśmy ją, ale… brak nam czasu i…
- Rozumiem, prowadź
- odparł Rayden.

Chwilę potem byli już w komnacie. Rayden zmarszczył brwi gdy ujrzał związaną dziewczynę.
- Kylen - powiedział zdumiony.
- Wybacz mi panie, zawiodłam - odparła unikając jego wzroku.
 
Mike jest offline