Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-08-2017, 18:02   #37
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Nie byli odcięci od tlenu. Nie byli poza Arką. Za śluzą były odpowiednie warunki. Poprzednie zagrożenie minęło. Można było zająć się nawigacją, a wykonywanie tego zadania szło całkiem dobrze. Było dużo powodów do zadowolenia.

...co z dronami poza zasięgiem?...

...co z krwią na ścianie?...

...co z łącznością załogi?...

Dogma oparła się o ścianę i z zadowoleniem patrzyła na analizę kolejnej sekcji przez kapral. Jako jedyna nie wyciągnęła broni na przebiegającą postać. Zadziwiająco nie widziała z niej zagrożenia. Po prostu wysoki załogant przebiegł z jednego miejsca na drugie. Ruszyła w jego kierunku, jakby chcąc pójść i go obejrzeć. Po paru krokach przystanęła stwierdzając, że może zrobić to jednym z dronów, które wypuściła wcześniej na ich tyły.

Padł rozkaz i wszyscy musieli czekać na otwarcie śluzy. W tym czasie podgląd dronów relacjonował ich powrót. Dogma stała w tym samym miejscu oglądając materiał. Na chwilę spojrzała zadowolona na Ceskę, następnie posłała Walterowi najbardziej promienny uśmiech jaki mężczyzna widział w życiu na twarzy nawigatorki i wróciła do ekraniku modułu na klatce piersiowej.

...co z całą Arką?...
 
Proxy jest offline