Mi akurat fajnie się trafiło, bo jedynym jako tako konkurnetem dla mnie był Gardener, z którym w głupi sposób przegrałem drugą bitwę. :P Chyba trochę zbyt pasywnie grałem, gdybym szybciej się zebrał i ruszył na Oldtown to może bym ugrał coś więcej.
No i dzięki za grę, w sumie fajnie tak na początek bytowania na forum pograć sobie w coś względnie prostego i przyjemnego.