Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-08-2017, 08:34   #112
Prince_Iktorn
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację
RJ w duchu rzucał wszystkie przekleństwa, jakie poznał w trakcie swojego życia w armii. Nie było jak, ani kiedy przekazać informacji o zaginionych drużynach ich pracodawcy swoim towarzyszom. Czy powinien zrobić to teraz? Żeby być może zaczęła się kłótnia tuż przed możliwym niebezpieczeństwem? W końcu póki co nie mieli na sobie nic specjalnie cennego, może ich pracodawca poczeka z jakimś przekrętem aż znajdą coś naprawdę wartościowego?

W każdym razie RJ postanowił, że skoro nie dał rady ostrzec swoich towarzyszy, to pójdzie pierwszy, żeby ewentualne kłopoty wziąć na siebie.

- Kyle, Mika, Jack, czekajcie, wejdę pierwszy.
Mijając towarzyszy, dodał:
-Miejcie oko na naszą wypłatę - ruchem głowy wskazał na klęczącego przy drzwiach Tyeisa Galera VII, zaś jego ton nie pozostawiał wątpliwości co do zaufania jakim darzył ich pracodawcę.

Odbezpieczając karabin, czujnie, krok po kroku analizując otoczenie, skierował się do wejścia i dalej przez uchylone drzwi...
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Ostatnio edytowane przez Prince_Iktorn : 05-08-2017 o 08:46.
Prince_Iktorn jest offline