Ono nawet nie jest Pańskie, panie Stark. ;-; Chyba że jest coś, o czym nie wiem... A i pańskie wojska są daleko, panie Stark. Ale niechaj będzie, strategia długofalowa, ja to rozumiem, panie Stark... :/ Tylko na przyszłość niech mi pan mówi o tym wcześniej, nie zgrywa pan agresora, panie Stark. ;-; Bo się potem biedna kobieta stresuje, a to niezdrowo i w ogóle.