- Wstrzymaj się ze swymi obawami, nieznajomy. Proponuję rozpocząć tę znajomość od nowa, gdyż Los zupełnie wszystko pokręcił i tak naprawdę nie wiemy o sobie nic, a takie zamieszanie szkodzi i Wam i Nam - Elvin schował oręż i odłożył tarczę, pokazując pokojowe zamiary. - Trafiliśmy tu zupełnie przypadkiem, poprzez pechową magię z tej oto nieszczęsnej księgi i tak naprawdę nie wiemy gdzie jesteśmy. Nazywam się Sir Elvin de Blacktower a to moi kompani - Panny Girlaen i Luna oraz Yetar. Honorem moim ręczę że nie mam wobec Was złych zamiarów, wręcz przeciwnie, możemy nawet pomóc sobie nawzajem. Może na początek oświećcie nas, gdzie rzucił nas ów pechowy magiczny portal? |