Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2017, 17:41   #26
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
- Dobrze, że nie jestem kotem, wyczerpałbym już połowę swoich żywotów. Może z miksturami poczekamy, aż coś będzie próbowało nas zjeść na już? Może krokodyle jaja? Skoro jesteśmy obok wioski, to może by tak, pomyśleć o noclegu i solidnym, ciepłym łóżku na noc? - Powiedział nieco jękliwym głosem. Co prawda mieli tutaj do zrobienia sporo, po pierwsze, wypadałoby sprawdzić gdzie wyrzucił ich ten martwy chyba mag. Z drugiej strony, miał ochotę się zwinąć w kulkę i pójść spać gdzieś, gdzie jest ciepło i nikt nie będzie próbował go zabić, zjeść, dać w łeb czy coś podobnego. Był ciekawy co tu się znajduje, to bez wątpienia.

Tylko chwilowo miał problemy z wybieraniem tych właściwych myśli, pomiędzy gwiazdkami latającymi nad jego głową, musiały się znajdować gdzieś między boginkami rzucającymi do siebie świetlistymi kulami a latającymi mamutami.

Usiadł ostrożnie, tak żeby nic się pod nim nie osunęło i postarał się zebrać myśli i dojść do siebie. Zaczął od głębokich, powolnych oddechów i sprawdzenia jak się czuje. Wyszedł mu remis. Czuł się jak kocioł prania po spotkaniu z praczką, ale nie miał niczego połamanego.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline