W tym najtrudniejsze jest zablokowanie wykrycia darami, a w zasadzie rytuałami i z pomocą duchów.
Reszta by się zgadzała.
Ja na miejscu wampira pozbawiłbym bestii rąk i nóg zamiast kajdan. Szczerze, wiedząc, że i tak go nie użyjesz do walki/służby, to po co zostawiać sobie takie zagrożenie? Do wyżywienia wystarczy kadłubek regenerujący krew. Odpowiednia opieka medyczna i duże dawki narkotyków w tym pomogą. Srebro, cóż... nie wiem czy w postaci kajdan i obroży.... może np. w formie kolców wbitych w ciało i zadających ciągłe obrażenia? Tak żeby na wszelki wypadek był na -5 kościach. Po kolcach mogłaby spływać sobie posoka do eleganckich kieliszków. Szał? A skąd go zdobędzie nie widując księżyca przez kilka lat? Gnoza? No do tego mamy srebro w dużych ilościach. Dodatkowo jeżeli nie będzie zmieniać się we wilka latami to będzie ją tracić na stałe...
Zgadzam się z Leonem, że można się rozmarzyć na samą myśl. Niestety współcześnie ciężko o bydle z tak wielką czystością rasową... ale już 3 są całkiem prawdopodobne przy Silver Fangach.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |