Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2007, 14:28   #27
Vireless
 
Vireless's Avatar
 
Reputacja: 1 Vireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwu
Przepraszam że tak późno ale chciałem by wszystko było na tip top. Jak będą pytania z chęcią pomogę.

-----------
@1-Timosawern

@2-Człowiek

@3-Szaman
Hmm, tym razem pragnę zagrać postacią do której się przymierzałem już od długiego czasu. Szaman, ale w wydaniu ludzkim według nietypowego systemu. Widzę że w tej drużynie jest sporo magów lub postaci korzystających z mocy planów zewnętrznych. A ja chcę inaczej. Mój pomysł na szamana jest następujący. Nadal jest to człowiek niczym specjalnym sie nie wyróżniający spośród tłumu lecz dzięki swym zdolnościom mogący się porozumiewać z planem duchów. Nie jest to dla każdego możliwe ale on posiadł zdolność komunikacji na podstawowym poziomie. Ponieważ nie jest to kolejny maguś z fireballem ale ktoś w rodzaju łącznika z innym światem nie ma możliwości sam z siebie rzucać czarów czy klątw. Ale ma znajomych i to jakich. Takich nie widocznych! Oczywiście nic za darmo nie ma i duchy nie chcą się wtrącać w pierwszą materialną tak po prostu. Każda ich interwencja jest poprzedzona paktem/umowa. Oczywiście na słabsze duchy są mniej odporne na mnie ale z mocniejszymi trzeba już inaczej, znać ich imię i ofiarować coś czego będą pragnąć. Jeżeli pakt ma trwać dłużej czy w jakim określonym momencie można stworzyć antaral. Rodzaj talizmanu, który zadziała w określonym czasie czy po wypowiedzeniu aktywatora.

@4-Na pierwszy rzut oka Tim nie ma więcej niż 15lat. W rzeczywistości jest starszy ale o ile tego nie chce powiedzieć... Jego młody wiek jest jeszcze bardziej podkreślony przez budowę ciała. Większość chłopców w jego wieku jest wyrośnięta na schwał poprzez pomaganie rodzicom w polu czy ganianie z mieczem po zamkach. W tym przypadku jego szczupłe ciało i zapadnięte policzki wskazują że raczej większość czasu spędzał sam i ta raczej z dala od wysiłku fizycznego. Wzrostu ok. 1,7m, ubrany skromnie ale czysto. Na ramionach płaszcz wędrowców w odcieniu kilkunastu gatunków błota z wyraźnymi śladami po tłustych plamach. Może i do osławionych płaszczy dwarfów mu daleko ale już widać że w przyszłości będzie chciał z nimi być porównywany. W skład ekwipunku jaki ma przy sobie wchodzi: szeroki pas skórzany z dużą ilością schowków i miejsc na ewentualne przyczepienie czegoś. W schowkach i mieszkach znajdują się zioła, trochę kłów dzikich zwierząt, ludzkich kłykci. Jest również i mąka w pergaminie, dwie flaszki wody święconej i trochę oliwy. Jest również i ostrze pokryte srebrem ale za to bez trzonka. ponadto krzemień do wzniecania ognia. W pochwach na udach dwa długie sztylety, kolejne sześć ale krótszych i bez trzonków przypięte są do ramion i pleców. Wszystko przegotowane do błyskawicznego rzutu. Jego największym skarbem i zarazem jedyną "ofensywną" jest krótki łuk kompozytowy. Do jego napięcia nie potrzeba strasznie dużo siły ale na krótkim i średnim dystansie potrafi zadać dużo bólu. No i jest cholernie celny jak to określił handlarz od którego pochodził rzeczony łuk.

@5-Właśnie z tym łukiem związana jest początek przygody Timosawern. Objezdny handlarz zawitał do jego wioski nie dalej niż dwa miesiące temu. Dla całej wioski było to powód dla szczęścia. Wszakże dzięki temu można było "liznąć" trochę świata no i kupić różne i nie zawsze potrzebne w domu ale dające wiele radości rzeczy. Sam Tim długo wybierał noże jakie miał w swym wozie kupiec. Długo nie mógł się zdecydować co zakupić a to głównie z uwagi na nie wystarczające środki finansowe. Po długich namysłach zakupił nie obsadzone ostrze, które ostrze pokryte było warstwą srebra. Jego uwagę jednak przykuł przepiękny łuk kompozytowy, który wisiał w wozie na honorowym miejscu. Oczywiście nie stać było go na niego.Wszystko by było dobrze gdyby, gdyby się nie stało to co się stać musiało. Już od dawna, Timosawern słyszał i widział rożne głosy lub postacie wyłaniające się z ziemi czy przechodzące przez ściany. Jego rodzice uprzejmi i mili starsi już ludzie nigdy nie dali poznać po sobie że boją sie tych jego ataków. Wszakże urodził się gdy oni już mieli ponad 60lat! Dla wszystkich wokół było jasne że coś nie tak jest z tym chłopakiem o blond grzywce. Miast pomagać na polu czy ganiać za babami on wolał iść i długo gapić się w studnie czy przez kilka godzin głaskać koty. Z resztą one zawsze go lubiły. Tym razem też tak było. Zakup srebrnego sztyletu podpowiedział mu ktoś kogo na oczy nie widział ale podpowiedział że nie wszystkie duchy zawsze są dobre a ten oręż w jego ręku kiedyś może mu ułatwić życie lub nawet je uratować. Ale uch nie skończył po zakupie ostrza. Dopominał się o jeszcze jeden gadżet. Oczywiście Tim jak zawsze opowiedział rodzicom o tym co mówi do niego echo. Ponieważ był ich jedynakiem łączyły ich mocne i naprawdę rodzicielskie stosunki. To co powiedzieli zaskoczyło go: "Synku rób tak jak uważasz, my już długo nie pożyjemy a ty tu nie pasujesz. Weź ten mieszek i udaj się w swoją stronę ale mamy jedną prośbę nigdy nie zapomnij o nas!" Jeszcze tej nocy łuk już był w jego rękach. Dalszych losów nie muszę już opowiadać...

@6 -
*komunikacja z planem duchów 1lvl (umiejętność dostrzeżenia ducha,przywołania go, rozmowy z nim, i odesłania)
*tworzenie antarala - czyli personifikacja paktu z duchem
*antaral rycerza Egzader'a -jedyny poważny duch, którego imię poznałem. Za to że udzieliłem mu rozgrzeszenia poprzez pewnego kapłana zobowiązał się wziąć na siebie dwa śmiertelne ciosy jakie by mnie dosięgły w przyszłości
*mistrzostwo we władaniu sztyletem - to że w młodości nie biegałem z kosą czy grabiami po polu nie oznacza że nic nie umiem. Samemu też można trenować walkę na sztylety czy rzuty do tarczy.
*precyzyjny strzał-nie będę opisywał
*zielarstwo- -//-
 
Vireless jest offline