Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2017, 21:58   #27
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację

Usta Fyodora zacisnęły się w płaską linię i oczy rozszerzyły gdy zobaczył poczynania Franciski. Próbowała przejąć inicjatywę. Na pewno w dobrej wierze tylko czy ta dobra wiara wyrażała zmartwienie losem towarzysza Anny, czy chęcią zdominowania tej grupy i postawienia jej samej szczycie? Jej wcześniejsze słowa gdy próbowała wysłać braci w podróż a sama zostać w Płocku i “wspierać ich modlitwą” świadczyły o tym drugim. Czuł, że czeka go rozmowa z nią.

- Francisko, proszę cię STÓJ - w ostatnim słowie wyraźnie podniósł głos.

- Konklawe ma swe reguły i ma je z pewnych powodów. Choćby po to by brać inkwizytorska pozostała równą sobie bracią bez odstających jednostek. Chciałbym abyśmy zachowali tę formę i reguły- w głosie Fyodora nie było nagany… ale musiał się świadomie postarać aby ją z tamdąd usunąć.

- Nie wychodzimy stąd bez jednomyślnej decyzji. Tego się będziemy trzymać. Jeśli opuścisz konklawe przed tym momentem to kolejną decyzją jaką będzie trzeba podjąć, ale już bez ciebie, będą ewentualne konsekwencje. Jesteśmy młotem bożym. MY jesteśmy silni. JA czy TY zawsze jest słabe.

- Ja głosuję nad przełożeniem spotkania na jutrzejszy świt. Bracia Weismuthcie? - kontynuował dopiero gdy otrzymał odpowiedź - Siostro Anno? Siostro-Której-Imienia-Nie-Poznaliśmy? Siostro Francisko?

 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 18-08-2017 o 22:10.
Arvelus jest offline