- No bo one pochodzą od smoków więc smoczy to jest koboldzi - Odpowiedział Hlin na pierwszą część pytania. Przy drugiej się nieco zawstydził podrapał po siwej czuprynie i w końcu niechętnie przyznał - No niestety, tak już mam że dużo gadam... Masz racje, w tym przypadku za dużo.
Potem okazało się że jaszczórkowate stworzenie jednak mówiło we wspólnym. Aurelio spokojnie poczekał aż reszta się wypowie wyjął z paska na narzędzia szmatę do czyszczenia broni i narzędzi była dość mało używana oraz świeżo wyprana krasnal wyciągnął ją w stronę smoczego kuma - Trzymaj wytrzyj mordę wysmarkaj nosa i se zatrzymaj chustkę- Zaoferował. - Chcemy od ciebie informacji i pomóc ci w zemście. Powiedz nam kto ci zrobił krzywdę?- Przemądrzały Gondyjczyk ugryzł się w język żeby znów nie gadać zbyt długo i skomplikowanie.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 19-08-2017 o 19:37.
|