Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2017, 20:00   #35
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
I gdy tak może nie tyle poczuł się bezpiecznie, co jednak stabilnie, usłyszał kroki... nic to dziwnego, wszak wiele osób tu chodziło, jednak coś w tym krokach wydawało się znajome. Ostrzeżenie przedarło się z podświadomości wampira do jego świadomości właściwej. Nosferatu rozejrzał się, zastanawiając, skąd pochodzą... i do kogo należą. I wtedy to się stało. Gdy zrozumiał, do kogo należało owe ciche, miarowe tuptanie, było już za późno. W przejściu prowadzącym do sali, gdzie grała skrzypaczka stanęła ona - kobieta w srebrnej sukni, wyróżniającej się pomiędzy strojami żałobników. Zresztą jej kobiety się po prostu nie dało przeoczyć...

Honorata nic się nie zmieniła.
Bo i dlaczego miałaby się zmieniać? Stara wiedźma była nieumarłą na długo przed tym gdy śmiertelny ojciec Dominiki, z czyjegoś tam rodzinnego polecenia, pierwszy raz położył się na jej matce. Domino ogarnęło znajome uczucie paniki - w pewnym sensie, był to stan, w którym powinien czuć się jak ryba w wodzie, tudzież szczur w kanale…

Wampir uciekł spojrzeniem w bliżej nieokreśloną dal, by nie zwracać na siebie uwagi - o ile było to w ogóle możliwe.
Jednak bycie obcą w środowisku Tremerów, w dodatku przystojną twarzą nie pomagało. Zimne oczy Honoraty odnalazły Domino.

Po chwili wampirzyca podeszła do niego i bez wstępów zapytała:
- Kim jesteś?
- Miński
- Domino skłonił głowę gwałtownie dziękując w duchu, że nie trafił czołem na nos Honoraty - Potomek Kvetoslava… zmarłego niedawno też, już… - wampir poprawił kołnierzyk - … i miałem przyjemność znać Thomasa co tłumaczy moją tu obecność. Proszę Pani. - dopłynął.
Kobieta zmrużyła oczy i wciągnęła policzki, przez co jej twarz wydawała się jeszcze bardziej anorektyczna.
- Nie pytasz kim jestem. Znasz mnie panie Miński?
“Kurwa! kurwa! kurwa! kurwaaa!”
- krzyczał w myślach Domino. Wampirzyca pewnie prześwietlała go teraz magią więc nawet nie mógł kłamać.
- No tak, oczywiście, tak… z reakcji na Pani wejście, widzę, że jest Pani kimś “poważnym” - Domino bezpiecznie odniósł się do faktu iż przejechał magią po wszystkich aurach w pomieszczeniu, co przecież było prawdą. - No i… chciałem spytać właściwie kim, ale tak jakoś… mnie Pani zaskoczyła. - co też było przecież prawdą.
- I tylko tyle o mnie wiesz? - na ascetycznej twarzy pojawiło się coś na kształt uśmiechu, choć ciężko zgadnąć czy powodem tego gestu mimicznego było rozbawienie czy sarkazm.

To był ten moment, kiedy trzeba było puścić krew w obieg po nieumarłym mózgu.
- Proszę Pani… czy to jest formalne przesłuchanie? czy uprzejma rozmowa dwóch atrakcyjnych istot? bo jeśli to drugie, to… bardzo mi przyjemnie.
Kobieta przekrzywiła lekko głowę, po czym znów na jej twarzy pojawił się ni to grymas, ni uśmiech.
- Może być ci jeszcze przyjemniej, jeśli... - Honorata podała mu niewielką wizytówkę bez żadnego napisu - trafisz do mojego apartamentu.

Mrugnęła doń okiem, po czym dumnym krokiem odeszła, a wokół zleciało się od razu kilku Tremerów niczym sępy. Widać, że Honorata miała powodzenie w swoim klanie.

Wampir uniósł brew i skłonił głowę chowając karteczkę do kieszeni.
Obserwował z oddali jak czarodzieje lgną do wiedźmy jak psie jęzory do rujnej pizdy. Domino nie dziwiło by to wcale, gdyby nie fakt, że adoratorzy byli martwi. Czyżby Honorata zwyczajnie używała na nich magii? Miński zastanawiał się.

“Chyba jednak nie” - pomyślał, gdyż robiąc rachunek sumienia wampir zdał sobie sprawę iż sam chętnie wszedłby w dupę Honoracie.
Dosłownie.

Faceci, nawet martwi, byli zwyczajnie tą gorszą płcią. Czyżby Diabeł nie tylko zmienił fizyczny wygląd Dominiki ale i obłożył ją jakąś klątwą?
Miński odepchnął od siebie te myśli i wykorzystał zainteresowanie jakie wzbudziła wampirzyca, by samemu usunąć się w cień. Ciekawe co jeszcze przyniesie ta “impreza”.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline