Kalkryks? Co to jest za bydlę?, zaczął się zastanawiać Morn. Jakaś tutejsza wersja pieska? A może ptak, że trzeba go trzymać w klatce?
- Z chęcią ci pomożemy, jeśli będziesz naszym przewodnikiem - zapewnił kobolda. - Ale najpierw opowiedz nam o Kalkryksie i tych porywaczach, złodziejach, czy jak ich tam nazywasz.
- I powiedz jeszcze, jak cię zwą i czy masz tu jakichś sojuszników czy współplemieńców, którzy mogliby nam pomóc w razie potrzeby. |