Kalambury - ja, ja, ja! (szykuj pan! I bier Igranie z gruzem
)
Pokerek - jaaaaaa!
(mam żetony jak coś, choć mały zestaw)
No i jak zwykle oferuję Munchnkina i Karty Dżentelmeńskie (doszła mi 3 edycja do kolekcji).
A o czym jeszcze pomyślałam... pomyślałam o piątku, jeśli ktoś przyjedzie na całe 3 dni konwentu. W piątek wieczorem pewnie nie będę tak długo z Wami siedziała jak w sobotę, ale też możemy coś pomyśleć w mniejszym gronie - może kręgle? Może pokój zagadek? A może po prostu sesja/planszóweczki?