Nad propozycją Meppo warto się było zastanowić i ujrzeć wszystkie jej plusy i minusy, ale zbyt długie rozmyślania nie były czymś, co Morn kochał najbardziej na świecie. Oczywiście kobold mógł ich prowadzić w zasadzkę, ale nie musiał... no a gdyby zachowali ostrożność, to i z zasadzki dałoby się jakoś wydostać.
- Idziemy - odparł na pytanie Tarji. |