Wybaczcie sporą nieobecność, ale mnie lekko życie zaabsorbował i nie było jak skrobnąć...
Co zresztą nie jest wielkim problemem, bo jak widzę co do mojego dalszego uczestnictwa w sesji... Autumm już podjęła decyzję za mnie. No nic, pozostaje mi tylko życzyć udanych, porywających przygód. Jak wytarguję dłuższą chwilę i nastrój pozwoli to i popoczytam, ale głowy nie daję. Mam dość szalone życie ostatnio... Tak więc... udanej sesji moi wspaniali, choć byli, współgracze!
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |