Dzięki za dobre słowa. O nieobecności nie mam żalu. Rozumiem że w życiu prywatnym różnie się układa i sprawy osobiste są ważniejsze, a tutaj przychodzimy się bawić. Choć nie ukrywam, ponura gęba mistrza gry choć na trochę jaśnieje, kiedy sesja nabiera wiatru w żagle. Stąd też przypomnienie: staram się stale być aktywnym na docu i pisać choć raz dziennie. O to samo, w miarę możliwości, proszę także graczy.
Post dla @Deszatiego wkrótce. |