Pomoc była ostatnią rzeczą, jakiej Axel miał zamiar udzielić Steinhagerowi. Wprost przeciwnie. - najszybciej jak mógł dopadł kupca i walnął go w głowę rękojeścią miecza; na tyle mocno, by pozbawić przytomności i na tyle szybko, by tamten nie zdołał otworzyć zamkniętych od środka drzwi.
Gdyby potem udało się zaciągnąć kupca między skrzynie i dobrze się ukryć... może udałoby się zwalić jego zniknięcie na konto demona.
Poza tym, gdyby starczyło czasu, miał zamiar rozmontować krąg i zabrać ze sobą jedną z metalowych części. |