Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2017, 21:46   #412
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Skoro tego chcecie - odparł Teugen i dał znak czekającym pod bramą oprychom, żeby znów podjęli próbę włamania się do środka. Gdy ci z entuzjazmem naparli na wrota, Johannes przez chwilę rozmawiał z towarzyszącym mu człowiekiem. Żywo gestykulował i nawet raz czy dwa podniósł głos. Po chwili wysoki mężczyzna skierował swoje kroki za magazyn.

Jakież było zdziwienie Bernhardta, gdy strzelił z kuszy w kierunku tłumu, a jeden ze znajdujących się pod bramą magazynu łotrów nagle upadł na ziemię, niczym ścięte drzewo. Spowodowało to poruszenie wśród jego kamratów, którzy od razu zwrócili uwagę na bełt wystający trupowi z czoła. Kilku z nich zaprzestało dobijania się do wnętrza, a zamiast tego rozbiegli się na boki, szukając schronienia. Teugen niemal natychmiast wskoczył do powozu, kryjąc się za drzwiczkami. Woźnica, zeskoczył po przeciwnej stronie od tej, z której nadleciał bełt i przykucnął. Gdzieś z tyłu rozległ się stukot kopyt na bruku i chrzęst kół. Do magazynu zbliżał się kolejny pojazd.

Młody czarodziej przyćmił swoje naturalne zmysły i omiótł obszar przed magazynem wiedźmim wzrokiem. Widział dokładnie ukrywającego się Teugena, który emanował mroczną aurą. Dostrzegł też delikatne pulsowanie na palcu towarzyszącego kupcowi człowieka, ale nie był w stanie stwierdzić jakiego rodzaju jest to magia. Jedyne co czuł, patrząc na ów przedmiot, to ukłucie niepokoju i... strach?

Przetarł oczy i zabrał się za zbieranie co suchszych kawałków drewna i słomy. Potem skrzesał ogień i prowizoryczne łuczywo, przyłożył do fragmentu ściany, który zdawał się być wyjątkowo suchy. Teraz oskarżenia o podpalenie miały już swoje podstawy. Powoli drewno zaczynało się żarzyć i dymić, aby po dłuższej chwili zająć się ogniem. Po Hafen Strasse, zaledwie kilka metrów od Wolfganga przejechał powóz i skręcił w lewo, pod magazyn 13.


Wewnątrz magazynu Lothar ukrył jedną z części kręgu, co prawdopodobnie oznaczało, że teraz rytuał nie może się odbyć. Zadowolony z siebie przeglądnął resztę rzeczy, znajdując świeczniki, drugą płachtę ze znakiem i woreczki z białymi kryształkami.

Axel oglądając sufit, doszedł do wniosku, że powyżej muszą znajdować się inne pomieszczenia. Magazyn widziany z zewnątrz był wyższy niż odległość od ziemi do powały. Przez chwilę rozglądał się między skrzynkami i w końcu zauważył zastawione pakunkami schody pod ścianą. Wcześniej ich nie widział, bo zajęty był szukaniem klapy w podłodze, a do tego skupił się na części magazynu oczyszczonej ze skrzynek.
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 04-09-2017 o 22:34.
xeper jest offline