Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2017, 21:19   #416
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Na piętrze magazynu znajdowały się cztery pomieszczenia. Trzy z nich były niewielkimi składzikami, w których znajdowały się jakieś worki, skrzynki i beczułki. W sumie niewiele tego było, a towar był rozmaitego pochodzenia. Najciekawszym pomieszczeniem było to znajdujące się na froncie magazynu, dokładnie nad wrotami. Tutaj także znajdowały się wrota, tylko dwukrotnie mniejsze. Zaraz za nimi, na drewnianej konstrukcji przymocowanej do szkieletu dachu umieszczony był wysuwany na zewnątrz dźwig, z całym zestawem lin i krążków. Pomieszczenie to było miejscem przeładunku towarów, które z pomocą dźwigu wciągano na górne piętro. Na dwóch dłuższych ścianach znajdowały się po trzy okna, a na środku tylnej ściany jedno - te siedem okien, w przeciwieństwie do parterowych nie było zasłonięte, ale tak samo jak te na dole, zostały zakratowane.


Teraz, kiedy tłum oprychów się przerzedził, Bernhardt miał nieco trudniejsze zadanie. Pospiesznie przeładował kuszę i podniósł ją do ramienia. Już miał strzelić, gdy pole widzenia zasłonił mu kolejny powóz, który wtoczył się przed magazyn i zatrzymał tuż obok pojazdu Teugena. Ktoś z przeciwnej strony, niż znajdował się Zingger wysiadł i wdał się w rozmowę z ukrywającym się kupcem.

Rozległ się głośny łomot, belka blokująca drzwi pękła, parę skrzynek, które barykadowały przejście runęło na ziemię, a sługusi demonologa wbiegli do wewnątrz. Lothar, Axel i Szkiełko słyszeli ich tuż pod sobą, jak zaczynają przetrząsać pomieszczenie.


Wolfgang nie widział nieznajomego mężczyzny. W miarę jak odległość się zwiększała, słabła emanacja z magicznego przedmiotu. Teraz była delikatnym pulsowaniem. Ale w pewnym momencie coś zaczęło się dziać z Eterem. Pomiędzy magazynem 13 i 12 pojawił się czarny pulsujący punkt, wsysający Eter. Rozrastał się i przybrał postać skrzydlatego, rogatego humanoida o wydłużonym pysku i trzech rogach na głowie. Owa postać, widziana w tej postaci oczami Techlera, przywarła do ściany magazynu i ruszyła w górę, kierując się w stronę dachu.
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 04-09-2017 o 22:35.
xeper jest offline