Gdybym napisał to w poście to by Hilly tak entuzjastycznie nie strzalała a Ty nie miałbyś chyba wcale emocji. Ja się nie denerwuję na takie pierdoły
Elfka więc też sobie poradzi.
Okazuje się, że to nie jama lecz w większości zawolone a raczej nie do końca odkopane przejście do waskiego, niskiego tunelu który po wytartych kurzach i pajęczynach był niedawno przecierany czyjaś obecnościa. Ciemno jak w nosie u murzyna.