06-09-2017, 11:12
|
#419 |
| Wolfgang szukał nieznajomego. Szedł ostrożnie. Coś mu mówiło, że to bardzo niebezpieczny osobnik, ale co miał zrobić? Przecież tam w środku byli jego przyjaciele. Musiał sprawdzić i pomóc im.
W końcu zobaczył go. Przybrał demoniczną postać. Może to mutant, który dobrze się ukrywać dzięki jakiemuś magicznemu przedmiotowi. Nie wiedział, ale z początku go sparaliżowało.
Gdy ten zaczął się wspinać obudziło się w Wolfgangu dość odwagi by działać. Splótł magię czerpiąc z okolicy wiatry magii i rozpoczął czarowanie.
|
| |