Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2017, 17:49   #25
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Lubię "gore", czy to w filmach, czy książkach, czy forumowych grach fabularnych. Jak jest okazja to jest "gore", a jak nie ma to nie ma. Na wszystko jest jednak odpowiedni czas i miejsce - najważniejsze jest, żeby pasowało do fabuły, a nie było jedynie chorym i zboczonym gównem jak Ludzka Stonoga 2 (parafrazując jednego z głównych bohaterów Ludzkiej Stonogi 3; oba filmy nie były złe). Oczywiście są i twórczości, które niemal wyłącznie dotyczą "gore" jak na przykład ten japoński film, w którym typ miał w taki sposób odcięty odbyt, że resztę macie do obejrzenia w Gurotesuku (taki fabularyzowany Guinea Pig jeżeli znacie). Natomiast nie dałem rady na August Underground - wyjątkowo obrzydliwe, przeczytałem fabułę w sieci i nawet nie brzmi źle, ale brud i zło emanujące z tego obrazy jest tak wielkie, że po prostu znięchęciło mnie.

Co do jakiegoś listu o jakichś zmyślonych gwałtach to sądząc po tytule, gdzie można było odczytać ten list to pewnie całość było fikcją literacką.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 08-09-2017 o 17:51.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem