Hilly Ono jest rozsierdzone nadanym mu mianem i jest za "ciepłym" przyjęciem orków.
Do dyspozycji mamy wielką pieczarę, gdzie nawet chuchanie robi echo. Jeśli się nie chowamy, to proponuję zrobić użytek ze strun głosowych drużyny i z dzikim wrzaskiem godnym walącej do gospody Złota Tyczka czeredy z Tukonu, rzucić się w kierunku w głąb podziemi.
Hilly na pewno nie wraca do sali tronowej. No chyba, że się ją weźmie pod pachę.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin |