Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2017, 19:51   #307
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Nim podjęli decyzję, co do dalszego postępowania, Bodo Wanker już się zadomowił w zrujnowanym mieszkaniu Mossbauera. A to świadczyło na korzyść opcji za pozostaniem. Tak też zrobili i wszelkie obawy odnośnie ataku lub zdradliwego postępowania Karelii Maitner okazały się płonne. Do samego rana nikt w mieszkaniu się nie pojawił, a sąsiedzi nie interesowali się zupełnie tym, co działo się w lokalu denata.

A rankiem, chyłkiem, tak żeby nie zostać zauważonym, wymknęli się z mieszkania i skierowali swoje kroki do świątyni Vereny, aby spotkać się tam z przełożonym Aldebrandta, Ojcem Humfriedem. W tym celu musieli udać się do Alderhorst, części miasta położonej na wzniesieniu między rzekami Reik i Soll. Nie było kłopotem tam trafić, gdyż ze szczytu wzgórza niczym drogowskaz sterczała wieża-świątynia lokalnej bogini Nemieth. Tuż poniżej znajdował się zamek Alderhorst, siedziba lokalnej władczyni, baronowej Toppenheimer oraz mennica, gdyż Pfeildorf miał przywilej bicia własnej, srebrnej monety. Nieco poniżej zamku, połączony z nim szeroką aleją zlokalizowany był Tempelplatz. Przy nim mieściły się dwie świątynie - po prawej stronie wznosił się ośmiokąt Świątyni Sigmara, a dokładnie po drugiej stronie placu jaśniała białą kolumnadą Świątynia Vereny, wraz z przyległymi do niej Sądami. Poza tymi dwoma dominującymi budynkami warte wspomnienia były jeszcze Gospoda pod Złoconym Stolcem oraz Konserwatorium imienia Barona von Hutten, kształcące muzyków oraz zapewniające estetyczne doznania okolicznym melomanom.

Ojciec Humfried był mężczyzną w średnim wieku, o łysej głowie i w okularach na nosie. Powitał bohaterów ciepło i przyjaźnie, czym pewnie wzbudził u niektórych pewne podejrzenia.

- Co Panów do mnie sprowadza? - zapytał, jeszcze nieświadomy po co przyszli i jakie wieści mieli mu przekazać.
 
xeper jest offline