- Gościem? - uprzejmie zdziwił się dziadek - Od kiedy rzeźne bydło przychodzi w gościnę. Zmykaj skąd przyszedłeś zanim sprawię, że twoja kuśka nie uschnie i odpadnie.
- Tak, proszę pana. To ja przepraszam - Tong wycofał się kłaniając się uprzejmie i po wielokroć.
Takiego wałka.
Postaram się jutro odpisać, tylko wymyślę Miażdżącą Ripostę. |